#47 Back to school- makijaż !

Jestem zdania że do szkoły powinno nosić się lekki makijaż a nie oczy pandy i skorupę z pudru. Niestety realia polskich szkół są całkiem inne. Czasami gdy widzę dziewczyny, które bez opamiętania kładą na siebie tony makijażu to mam ochotę uciec. Rozumiem gdy dziewczyna jest ładnie namalowana, ma starannie rozprowadzony róż oraz bronzer a nie wszystkiego nawalone bez opamiętania.

W dzisiejszym poście chce wam przedstawić mój makijaż do szkoły. Postanowiłam że następny post z serii Back to school to będzie lookbook ponieważ wszędzie jest to samo z tej serii i na tym będzie koniec.

Zapraszam !

Kosmetyczka jest z essence ;)

Oczywiście mój ukochany podkład z Catrice. Nie nakładam go na całą cerę a tylko na strefę T bo zazwyczaj mam tam zaczerwienienia.

Tusz z Manhattanu. Niestety się nie sprawdza tak jakbym chciała bo muszę poprawiać rzęsy inną szczoteczką.

Czasami mam dzień gdy na fazę przychodzą mi kreski. Wtedy w ruch idzie mój eyeliner z bell i sprawdza się na prawdę dobrze.

Do szkoły uwielbiam chodzić w koku ale o tym będzie oddzielny post.

Aby zmatowić moją cerę używam pudru z essence. Na prawdę lepszego nigdy nie miałam. Szczerze polecam. Pędzel także jest z essence.

Czasami lubię mieć wyraziste usta. Wtedy używam szminki z miss sporty. Była na prawdę tania ale ma świetną jakość.

Uwielbiam kolor różowy dlatego często też używam baby lipsa.